Jak trudno jest zmierzyć się z bólem po odejściu ukochanej bliskiej osoby i spróbować opowiedzieć choć tylko w kilku zdaniach historię, historię Teresy.
Zawsze potrafiłaś otoczyć troską i opieką potrzebujących dzieląc się tym co miałaś, chociaż nie zawsze było lekko. Doskonale poznałaś co to jest głód i ciężka niewolnicza praca, kiedy podczas niemieckiej okupacji najpierw wysiedlono Ciebie wraz z Twoją rodziną do niemieckiego obozu koncentracyjnego w Parchimiu, a później zmuszono Cię do ciężkiej pracy na roli u niemieckiego bauera, a byłaś przecież wtedy 13-nastoletnim dzieckiem. Po powrocie do Polski bardzo szybko straciłaś obojga rodziców i mimo młodego wieku 17tu lat nie załamałaś się, a z uporem i ogromna pracowitością oraz przy wsparciu Twojego kochanego rodzeństwa skończyłaś średnią szkołę i podjęłaś trud codziennych wyzwań, a nie były to łatwe czasy.
Później spotkałaś swojego ukochanego Czesia i wspólnie stworzyliście wspaniały dom, w którym tworzyliście przestrzeń miłości. Dbałaś o swojego Mężusia, bo tak go wtedy nazywałaś, obdarzając go miłością i wsparciem. W czasie Waszej rozłąki dbaliście o swoją relację pisząc do siebie listy, tak jakbyście rozmawiali ze sobą na co dzień. Oto fragment jednego z nich: Kochany Mężusiu. Dziś otrzymałam od Ciebie list, za który gorąco dziękuję. Cieszę się z każdego słowa, a każdy list czytam kilka razy dziennie bo chociaż wtedy z Tobą rozmawiam. Czesiulku, nie wyobrażasz sobie jak bardzo wyglądam tej chwili kiedy zapukasz do drzwi i już będę miała swego Skarba chociaż na kilka chwil. Tęsknię za Tobą ogromnie… Twoja Teresa.
Z wielką radością oczekiwałaś przyjścia na świat syna i córki zapewniając im bezpieczne i szczęśliwe dzieciństwo, a także wychowanie oparte na miłości, uczciwości i na polskiej pięknej i patriotycznej tradycji przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Tym bardziej było to dla Ciebie ważne, bo przecież byłaś córką piłsudczyka.
Pracę nauczycielki, która była Twoim wymarzonym zajęciem przerwała niestety poważna choroba, ale i wtedy nie poddałaś się i w całości poświeciłaś się rodzinie, bo bycie matką i żoną było najważniejsze. Jakże piękne było również to jak dbałaś o siebie jako kobietę. Byłaś kobietą z klasą, elegancką, oczytaną, mądrą, piękną, uśmiechniętą, zaradną i towarzyską.
Pamiętamy z jaką radością i troską zajmowałaś się wszystkimi czteroma wnukami rozpieszczając ich przysmakami i dbając by czuły się kochane. Byłaś taka dumna, że wnuki wyrosły na uczciwych, wrażliwych i porządnych ludzi.
A kiedy pojawiła się cała siódemka prawnuków stali się Twoim kolejnym oczkiem w głowie i na dobre zamieszkali w Twoim sercu, sercu matki, które zawsze było otwarte na drugiego człowieka.
Był to dla nas ogromny zaszczyt i szczęście być: Twoimi córką i synem, Twoimi wnukami oraz prawnukami. Zostawiłaś ogromną pustkę po sobie, którą w żaden sposób nie da się zapełnić.
Najukochańsza Tereso, Mamusiu, Babciu i Prababciu na zawsze pozostaniesz w naszych sercach i myślach.
Odpoczywaj w pokoju i niech nasz Pan przygarnie Cię do siebie na zawsze.
Córka, syn, synowa, zięć, wnuki i prawnuki.
Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się mszą św. żałobną z wystawieniem urny odprawioną we wtorek, 24 stycznia 2023 r. o godz. 13:00 w kościele pw. Świętego Wojciecha w Koszalinie. Po zakończeniu kondukt uda się na cmentarz w Koszalinie pod wejście E (od ul. Kamieniarskiej ok. godz. 14:00).
POINFORMUJ ZNAJOMYCH
Ceremonia pożegnalna:
Kościół pw. Świętego Wojciecha w Koszalinie
wtorek 24 stycznia 2023, godzina 13:00
Zwycięstwa 248, 75-900 Koszalin
Ceremonia pogrzebowa:
Cmentarz komunalny w Koszalinie
wtorek 24 stycznia 2023, godzina 14:00
Gnieźnieńska 44, 75-736 Koszalin