Mowa pożegnalna od najbliższych: żony, córek i syna
Tata był dobrym i ciepłym człowiekiem, a przede wszystkim rozważnym i honorowym - zawsze wiedział czego chce i jak powinno się zachować w danej sytuacji. Chociaż nie zawsze potrafił pokazywać emocje, to wiedzieliśmy, że jesteśmy dla niego całym światem. Zawsze nas wspierał i nam pomagał. Przez całe swoje życie był dla nas fundamentem, rodzinę stawiał na pierwszym miejscu, a wszystko, co robił pokierowane było jej dobrem - wszystkich razem i każdego z osobna. Kiedy był najszczęśliwszy? Wtedy, kiedy miał nas blisko siebie, kiedy mógł obserwować swoje wnuki, kiedy mógł trzymać ich dłonie. Dłonie Taty zawsze będą w mych wspomnieniach, dla nas to symbol ojcowskiej miłości. Pamiętam, że kiedy byłam dzieckiem często smarował nasze dłonie kremem.
Brał pod swoje skrzydła nie tylko rodzinę, ale także przyjaciół i znajomych, dla których zawsze miał czas, nie odmawiał pomocy i zwyczajnie się o nich troszczył. Kochał, to co robił, choć bez wątpienia praca na gospodarstwie wymagała od niego wielu poświęceń i ciężkiej codziennej pracy. Tu nie było wolnej niedzieli i świąt, choć nigdy na to nie narzekał. Kochał swoja szklarnię. Uprawiał przepyszne i pachnące pomidory. Samodzielnie je wysiewał z nasion. Na parapecie wczesną wiosną pojawiały się wykiełkowane sadzonki. Uwielbiał kryminały, te w telewizji i w książkach oraz krzyżówki.
Choć wszyscy zdajemy sobie sprawę, że śmierć jest elementem życia, to jednak ciężko ją zaakceptować, a tym bardziej ukoić ból. Jakaś cząstka nas uleciała razem z Twoim odejściem. Jednak chociaż nie ma Cię już przy nas, zawsze będziemy czuć Twoją obecność oraz wsparcie Tatusiu. Dzięki wspomnieniom zawsze będziesz blisko i pamięć o Tobie nigdy nie zaniknie. Pozostaniesz w naszych sercach: żony Krystyny, z którą przeżyłeś na dobre i złe 55 wspólnych lat, ukochanych dzieci: Krzysztofa, Iwony i Karoliny oraz wnuków: Leny, Krystiana, Laury i Adama. Nie mówimy żegnaj. Mówimy do zobaczenia.
"Nie bójcie się bliskości,
Nie czekajcie, bo jest coraz później.
Kochajcie teraz."
Jan Kaczkowski
Ceremonia pogrzebowa z wystawieniem urny rozpocznie się mszą świętą żałobną odprawioną w piątek, 29 września 2023 r. o godzinie 13:30 w kościele w Dobrzycy. Po mszy kondukt uda się na cmentarz w Dobrzycy.
POINFORMUJ ZNAJOMYCH
Ceremonia pogrzebowa:
Cmentarz w Dobrzycy
piątek 29 września 2023, godzina 14:20
Dobrzyca, 76-038 Dobrzyca
Ceremonia mszy świętej:
Kościół w Dobrzycy
piątek 29 września 2023, godzina 13:30
Dobrzyca 57, 76-038 Dobrzyca

Dodał/a: Ania

Napisał/a: Grażyna i Kazimierz Kędzierscy
Jesteś w naszych sercach.

Napisał/a: Chrześniak Witold, Bartek wraz z rodzicami
Pokój wieczny Twojej Duszy Michale. Niech ci ziemia lekką będzie. Wyrazy żalu i szczerego współczucia dla całej Rodziny