ŻYCIE TOCZY SIĘ DALEJ
Po uroczystościach pogrzebowych, po zmierzeniu się z emocjami, wcześniej czy później przyjdzie moment, gdy trzeba będzie zająć się rzeczywistością. O części spraw do załatwienia w bliższej lub dalszej perspektywie napisaliśmy w zakładce LISTA SPRAW DO ZAŁATWIENIA. Poniżej zajmiemy się tylko finansami, jako tą dziedziną, która jest najpilniejsza do uregulowania.
W BANKU
W którym banku jest rachunek?
Wszystkie banki w Polsce mają obowiązek prowadzenia, a raczej współtworzenia, tzw. Centralnej informacji o rachunku, a więc rejestru, z którego wynika, kto i gdzie prowadzi rachunek.
Dane zgromadzone w Centralnej informacji mogą być udostępnione za niewielką opłatą i po złożeniu pisemnego wniosku tylko prawnemu spadkobiercy (wskazanemu w uprawomocnionym testamencie lub orzeczeniu sądowym) lub – w przypadku rachunku do działalności gospodarczej – tzw. zarządcy sukcesyjnemu.
Co z rachunkiem bankowym?
Umowa o prowadzenie rachunku w banku wygasa z dniem śmierci posiadacza rachunku. Dotyczy to także przypadku, gdy właściciel rachunku wyznaczył pełnomocnika; pełnomocnictwa wygasają w chwili śmierci. Rachunek jest zamykany, a zgromadzone pieniądze pozostają dyspozycji spadkobierców, którzy mogą je podjąć dopiero po okazaniu prawomocnego dokumentu.
Jeśli rachunek był wspólny, np. współmałżonek nadal może z niego korzystać bez żadnych ograniczeń chyba, że w umowie z bankiem znalazło się zastrzeżenie co do okoliczności, w jakich powinno nastąpić zamknięcie rachunku (np. równoczesna śmierć obojga małżonków).
Rachunek nie zostanie zamknięty, jeśli osoba zmarła wykorzystywała go do prowadzenia działalności gospodarczej; następcy/spadkobiercy nadal mogą z niego korzystać podczas kontynuowania działalności gospodarczej.
Bank może zwrócić koszty pochówku.
Bank ma obowiązek zwrotu kosztów pogrzebu z rachunku osoby zmarłej (czyli zgromadzonych na koncie pieniędzy) w zasadzie dowolnej osobie, która poniosła i udokumentowała koszty pogrzebu. Niemniej, przy ubieganiu się o zwrot istotne są trzy zastrzeżenia, o których trzeba pamiętać, i które należy rozpatrywać jednocześnie:
Na koncie musi być taka ilość pieniędzy, która będzie w stanie pokryć koszty pogrzebu; bank nie dofinansuje pogrzebu z własnych środków.
Bank zwróci tylko te koszty związane z pogrzebem, które nie będą większe, niż „koszty urządzenia pogrzebu zgodnie ze zwyczajami przyjętymi w środowisku zmarłego”. Co to oznacza w praktyce? Po pierwsze, że pogrzeb nie może być zbyt wystawny – a raczej zbyt drogi – w stosunku do realiów, w jakich żyła osoba zmarła. I po drugie, że na pewno kosztami pogrzebu są „koszty przewozu zwłok, zakupu trumny, odzieży żałobnej, miejsca na grób, koszt wzniesienia nagrobka lub remontu nagrobka, w którym zmarły ma zostać pochowany, a także wydatki na urządzenie uroczystości pogrzebowej oraz stypy”.
Konto osoby zmarłej, z którego bank zwróci koszty zorganizowania pogrzebu, nie może być współwłasnością małżonków. Najprościej; prawo wychodzi tu z założenia, że bank nie będzie zwracał za pogrzeb z konta współmałżonka, skoro współmałżonek może zapłacić za pogrzeb osobiście przy użyciu pieniędzy z tego konta.
Dyspozycja wkładem na wypadek śmierci.
Zmarły posiadacz rachunku mógł złożyć w banku za życia dyspozycję wypłaty określonej ilości pieniędzy na rzecz konkretnej osoby, która zostanie zrealizowana po jego śmierci. Jest to tzw. dyspozycja wkładem na wypadek śmierci, a zezwala na to prawo bankowe. Wysokość kwoty nie może być większa niż 20-krotność „przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw”. Przy czym krąg osób, które mogą być beneficjentami takiej wypłaty, ogranicza się w zasadzie do ścisłej rodziny osoby zmarłej (współmałżonek, wstępni, zstępni, rodzeństwo). Dysponent powinien w formie pisemnej w banku wskazać z imienia, nazwiska, numeru pesel lub dowodu osobistego i miejsca zamieszkania osobę, którą chce obdarować, i określić kwotę dokładnie lub procentowo np. w stosunku do zgromadzonych pieniędzy na koncie. Ważne, kwota z dyspozycji nie wchodzi w skład tzw. masy spadkowej, a więc jest wyłączona ze spadku.
Co się dzieje z samym rachunkiem bankowym, opłatami za wydane karty, stałymi zleceniami płatności?
Prawo bankowe zakłada, że w chwili śmierci posiadacza konta umowa o prowadzenie rachunku ustaje, a zatem ustają także wszelkie świadczenia z tym związane, a więc z jednej strony pobieranie pieniędzy za obsługę kart płatniczych, ale z drugiej strony karty płatnicze także tracą ważność, bank przestaje pobierać pieniądze za np. realizację stałych zleceń przelewów, ale przestaje też te zlecenia realizować.
Co z kredytem, czy trzeba go natychmiast spłacić w całości?
W przypadku śmierci kredytobiorcy, o konieczności spłaty całości kredytu (lub nie) rozstrzyga zapis w umowie kredytowej. Każdy bank podchodzi to tego zagadnienia indywidualnie, a wiec należy przeczytać umowę. Co do zasady, bank nie może wnosić o wcześniejszą spłatę kredytu bez tytułu wykonalności, czyli bez określonego powodu; powód ten będzie doprecyzowany w umowie kredytowej (postępowanie na wypadek śmierci kredytobiorcy) lub powstanie, gdy dojdzie do przeterminowania spłaty raty kredytu.
Czy w przypadku śmierci kredytobiorcy kredyt można umorzyć?
Kwestia umorzenia kredytu nie jest uregulowana w prawie bankowym. Zależy więc wyłącznie od woli banku. Pewnym jest, że spadkobiorca powinien złożyć do banku stosowny wniosek o umorzenie, w którym powinien opisać swoją sytuację życiową/finansową/zdrowotną. Czy wniosek jest zasadny, w każdym przypadku indywidualnej oceny dokona bank. Jeśli uzna, że tak, wówczas najczęściej dochodzi do umorzenia części lub całości kredytu, ale nie zaprzestania jego spłaty; nowe warunki zawarte będą w porozumieniu między spadkobiercą, a bankiem.
TESTAMENT, DZIEDZICZENIE, SPADEK
Gdzie szukać testamentu?
O dziedziczeniu testamentowym mówimy wówczas, gdy zmarły pozostawił ważny testament, czyli zapis, w którym wskazał swojego spadkobiercę lub kilku spadkobierców. W testamencie można pominąć całą rodzinę i przekazać majątek obcej osobie lub instytucji, ale wówczas rodzina ma prawo do tzw. zachowku. A skąd wiadomo, czy ktoś sporządził przed śmiercią testament? Najprościej sprawdzić.
Jeśli testament został sporządzony u notariusza, to powinien znaleźć się w Notarialnym Rejestrze Testamentów. Wystarczy w tym celu odwiedzić dowolnego notariusza, okazać akt zgonu i zapytać, czy testament takiej, a takiej osoby widnieje w rejestrze. Jeśli tak, otrzymamy wówczas tylko jedną informację; dowiemy się u którego z notariuszy testament jest zdeponowany. Zaznaczmy w tym miejscu, że polski rejestr testamentów połączony jest ze swoimi europejskimi odpowiednikami.
Istnieje też wielce prawdopodobna możliwość, że testament jest sporządzony, ale nie został zarejestrowany. Wówczas należy go szukać na własną rękę. Gdzie? Przede wszystkim w domu spadkodawcy, może u najbliższej rodziny, u znajomego prawnika.
Jeśli nie możemy znaleźć notarialnego poświadczenia dziedziczenia, należy pójść do sądu. Sąd wyda orzeczenie o stwierdzeniu nabycia spadku. Ale to trwa.
Kto dziedziczy po osobie zmarłej?
Z tzw. dziedziczeniem ustawowym mamy do czynienia w sytuacji, gdy zmarły nie zostawił testamentu. Wówczas o kolejności dziedziczenia decyduje Kodeks cywilny. Zaznaczmy, że istnieje kilka grup dziedziczenia, i każda następna grupa brana jest pod uwagę tylko wówczas, gdy nie dziedziczy grupa poprzedzająca:
- Dzieci (wraz z potomkami) spadkodawcy dziedziczą razem z małżonkiem spadkodawcy,
- Małżonek spadkodawcy, rodzice, rodzeństwo (wraz z potomkami) spadkodawcy,
- Dziadkowie (wraz z potomkami),
- Pasierbowie – a więc dzieci małżonka spadkodawcy – jeśli żadne z ich rodziców nie dożyło śmierci spadkodawcy,
- Gmina, w której spadkodawca ostatnio mieszkał.
Spadek bywa kłopotliwy.
Prawa i obowiązki majątkowe z chwilą śmierci spadkodawcy przechodzą na jednego lub kilku spadkobierców. Po potwierdzeniu prawa do spadku (u notariusza lub sądownie) spadkobierca ma trzy możliwości:
- przyjmuje spadek wprost, a zatem bez ograniczeń odpowiada i za majątek i za długi spadkodawcy,
- przyjmuje spadek z tzw. dobrodziejstwem inwentarza; za długi spadkodawcy odpowiada tylko do wysokości majątku, jaki przejął (wartość czynna spadku),
- odrzuca spadek w całości.
Uwaga, czwartej możliwości nie ma. Nie można spadku ani w części przejąć, ani w części odrzucić.
Na spadkobiercy spoczywa obowiązek pisemnego oświadczenia o przejęciu spadku w którejś z powyższych form (lub odrzuceniu) przed sądem lub notariuszem – ma na to pół roku od momentu dowiedzenia się o śmierci spadkodawcy. Jeśli żadnego oświadczenia nie złoży, po sześciu miesiącach, niejako z urzędu, spadkobierca przejmie spadek z dobrodziejstwem inwentarza.
Prawo bankowe, postępowanie spadkowe, kwestie dziedziczenia nie są łatwe w sytuacjach, gdy sprawą musi zająć się sąd. Zwłaszcza dla kogoś, kto nie jest prawnikiem. Stąd nasza rada; oddaj sprawę w ręce tych, którzy się na tym znają, a per saldo zaoszczędzisz na czasie i kosztach. Taki wniosek wynika z naszych wieloletnich obserwacji sporów rodzinnych, w których nigdy nie jesteśmy stroną, ale często poszczególnym członkom rodziny wydajemy duplikaty dokumentów związanych z pochówkiem.
Na Wasze życzenie udostępnimy dane kancelarii prawnej, z którą od lat współpracujemy.